:3

Dziś nie za wiele bo nie mam czasu :3 Tylko zdjęcie Rurki i... tyle :D ( Mam fajne efekty w telefonie ^^)

O Rurce cd.

Rurka już urosła. Jej oczka stały szare, no a ona sama dużo większa ;) Jestem pewna, że jest jej u mnie dobrze. Dostaje ròżne smakołyki, bawi się w klatce, będąc na rękach czy na podwórku. Oto kilka zdjęć :)

O Rurce :)

Przedstawiam Wam mojego nowego chomiczka, jest to samiczka dżungarska, Rurka. Jest biała i ma szarą pręgę na grzbiecie ( co jest charakterystyczną cechą dla tej rasy), a oprócz tego ma prześliczne niebieskie oczka *-* Oto ona :

+ jeszcze gify z chomiczkami :3

Historia Niesamowitego Chomika.

Piszę ten post ze łzami w oczach. Jestem załamana. Dnia 23.04.2013r. Loluś odszedł... Umarł w ten sam sposób co jego braciszek oraz mama (Misiaczek i Lola) Najprawdopodobniej umarli w wyniku wady genetycznej wynikającej z tego, że ich rodzice byli rodzeństwem.  I właśnie dlatego chcę opisać wam historię tego niesamowitego Chomiczka.
 23 grudnia 2012 roku, w wigilię Wigilii BN. piękna chomiczka dżungarska urodziła troje przeuroczych chomiczątek. Ich narodziny świętowała cała rodzina. Najszczęśliwsza była ich opiekunka, Hania, czyli ja. W miocie byli sami chłopcy. Były dwa białaski z pięknymi plamkami na grzbietach, w kolorze marmurkowym (to byli Gryzio i Loluś), oraz jeden w trudnym do określenia kolorze, połączenie szarości z beżem i brązem (Misiaczek). Po prostu byli piękni.
    W wieku 1 miesiąca zostali oddzieleni od mamy. Kilka dni później Gryzuś zmarł zagryziony przez kota. Było to taki straszne!
     Minęły niespełna 2 miesiące kiedy rano znalazłam Lolę nieżywą. Nie mogłam w to uwierzyć. Żałoba otoczyła moje życie.
     Nie minęło kilka dni, a  Misiaczek zachorował. Nie mógł się ruszać, nie otwierał oczu, nie chciał jeść. Jedynie pił wodę. Jeszcze tego samego dnia odszedł. Tuliłam go do ostatniej chwili.... I znowu był płacz... Nie zdążyłam nawet trochę uspokoić się do straty Lolusi, a odszedł Misiulek.
    Loluś został sam. Ale opiekowałam się nim bardzo troskliwie. Zapewniałam mu wszelkie atrakcje aby jakoś polepszyć mu życie. Starałam się zastąpić mu mamę, a on odpłacał mi się tym radosnym poruszaniem wąsików, tym uroczym lizaniem moich palców, tą śliczną poranną toaletą. Był po prostu przepięknym chomikiem. Wyglądał tak samo jak wtedy gdy był malutki ale teraz było widać jego prześliczne czerwone oczka. 
Pewnego dnia zauważyłam na oku Lolusia białą kropkę. Myślałam, że to bielmo lub zaćma. Jednak następnego dnia oczko spuchło. Poszłam do weterynarza i okazało się, że... Loluś stracił oczko. Był taki dzielny!!! Dostał 4 zastrzyki i nawet nie pisnął, prawdziwy mężczyzna! Jednak po przepisaniu kropelek z antybiotykiem jego stan się poprawił. Był taki jak wcześniej, a rana po stracie oka się zabliźniała. Radził sobie, mój kochany...
     I właśnie ten koszmarny dzień... 23.04.2013.
Jak co rano podeszłam do klatki nakarmić Lolusia. Ale zaniepokoiło mnie coś. Loluś leżał nieruchomo, ale oddychał. Wzięłam go na ręce, miał spóźnione odruchy, był słaby, tulił się, nie jadł, nie otwierał oczu... I już niestety wiedziałam... że nie przeżyje...

Zakupy ;)

Dziś byłam na zakupach w sklepie zoologicznym i kupiłam różne rzeczy dla Lolusia.  Karmę Versele-Laga, kolby także V-L, wapno i "serki"- chrupki dla chomików za to, że był dzielny podczas robienia zastrzyków (później opiszę) . Oto one:

O przysmakach dla fumika *-*

Witajcie. Jak pewnie większość z was zauważyła pogoda się zmienia, na lepsze :D

A dziś pora na chomicze pszysmaki.

1. Rożki
Bardzo fajne :) Loluś je lubi. Sprawdzałam skład i może nie jest to "bomba witaminowa" ale od czasu do czasu dobrze jest ją dać chomiczkowi. Spotkałam jak na razie trzy rodzaje: owocowa, orzechowa i warzywna.

2. Hamburgerki
Są zabawne ale jakoś nie przekonują mnie. Raz kupiłam i  jakoś nie jestem zachwycona.

3. Dropsy
I tu jest ogromny wybór. Są dropsy śmietankowe, owocowe, warzywne [ w tym nawet szpinakowe błeee]  Kupuję je często. Jednak należy stosować się do podanych na opakowaniu zasad. Chomik jest malutki i wrażliwy więc nie dajemy mu ich całych paczek, tylko jeden dropsik na dzień lub dwa.

4. Larwy owadów.
Chomiki potrzebują białka zwierzęcego. Na wolności żywią się nie tylko roślinkami, jedzą też owady i larwy. Mojemu chomikowi wolę raczej dostarczać białka  w innych produktach choć wiem że larwy są w nie bogate. Tylko, że sami spójrzcie. Ja mam wstręt, błeeee!
 

A NA KONIEC KILKA UROCZYCH ZDJĘĆ *-*

Oj ta zima... + karma

No niestety... moje plany o wiosennym spacerku po podwórku z Lolusiem nie wypaliły :( . Dlaczego? Ponieważ za oknem śnieg i zima! Musiałam też ocieplić Lolkowi klateczkę, żeby nie marzł. Tak strasznie tęsknię za ciepłymi porankami kiedy mogę wyjść na dwór i wypuścić chomika żeby pobiegał  po trawie... A tu niestety zima, zima, zima!

  Aby był to post dotyczący chomiczków omówię dziś różne karmy. Na początek te złe:

1. Animals. Pokarm Podstawowy.
Ocena: 2/10
W składzie przeważa zboże. Jest tu tylko śladowa ilość warzyw czy owoców. Nie jest to dobra karma.







 2. Vitakraft. Pokarm dla królików.
Ocena: 3.5/10
Spotkałam się z przypadkiem w którym ktoś dawał ją chomikowi. To nie jest dobry pomysł. Jeśli wszystkie gryzonie jadłyby to samo nie oznaczano by karm wizerunkami różnych zwierząt i informacją dla kogo jest przeznaczona.





 Teraz te dobre. Najlepszą firmą są przede wszystkim Nestor i Versele Laga.

1. Nestor. Premium Food For Hamster.
Ocena: 9/10
Bardzo dobra karma. Składniki są różnorodne i nie przeważają zboża. Są tu owoce i warzywa, orzechy i ziarna słonecznika. Jednak Nestor jest droższy od innych karm aczkolwiek warto zainwestować w dobry pokarm.


 2. Versele Laga
Ocena: 8/10
Doskonała karma dla chomika. Składniki są różnorodne. Duża zawartość witamin i innych cennych składników odżywczych.                                                                               
 Jeśli wybierzecie te karmy to życzymy [ z Lolusiem ] smacznego waszym chomiczkom!!! :D